Co przyniesie spawalnicza gala w Essen?
>> czwartek, 10 września 2009
W poniedziałek 14 września rozpoczynają się Międzynarodowe Targi Spawalnictwa i Cięcia, Schweissen & Schneiden w Essen, doroczne największe spotkanie tej branży. Jaki przybierze charakter - czasu kryzysu, czy już pokryzysowej koniunktury?
Targi będą okazją dla inżynierów i menedżerów spawalnictwa do zapoznania się z najnowszymi produktami największych światowych producentów. Tradycyjnie już zaplanowano liczne różnorodne pokazy z wykorzystaniem ręcznego i zmechanizowanego sprzętu spawalniczego, a także zautomatyzowanych systemów cięcia i robotyzacji procesów spawania.
Większa część stoiska firmy ESAB poświęcona będzie prezentacji najnowszych osiągnięć w zakresie urządzeń do spawania i cięcia oraz materiałów i procesów spawalniczych. Firma zaprezentuje swoje osiągnięcia w procesach programowania. Jednak szczególną uwagę poświęci innowacyjnym rozwiązaniom, które umożliwiają poprawę efektywności produkcji z jednoczesnym obniżeniem jej kosztów.
Na stoisku Lincoln Electric będzie się można zapoznać z propozycjami tego producenta dla najważniejszych branż przemysłu. Planowane są imponujące demonstracje spawania, m. in. automatycznego rurociągów czy spawania elementów turbin wiatrowych w systemie Power Wave AC/DC 1000 z rewolucyjnym sterowaniem wielołukowym. Prezentowane będą aplikacje typu ,,Offshore" - technologii do spawania wysokowytrzymałej stali konstrukcyjnej.
Dla Kemppi targi w Essen są okazją do zaprezentowania nowego oblicza. Unowocześnione logo na stoisku, które będzie przypominać swoją aranżacją wystawę firmy consultingowej a nie tylko producenta urządzeń spawalniczych.
- Kemppi Arc System, który jest instrumentem bezpośrednio służącym ocenie wydajności prac spawalniczych oraz poprawie ich wydajności powstał krótko przed kryzysem i jest idealnym produktem dla firm myślących poważnie o efektywności spawania i zarządzaniu eksploatowaną flotą sprzętu spawalniczego. - wyjaśnia Jacek Rutkowski, dyrektor Kemppi sp. z o.o.
Czy targi w Essen będą przełomem w spawalnictwie czy spokojnym zaistnieniem firm z uwagi na trwający jeszcze kryzys? - zapytaliśmy Jana Pilarczyka, dyrektora Instytutu Spawalnictwa w Gliwicach
- Mam dwie opinie na ten temat. Organizator targów zapewnia, że wszystkie metry są sprzedane. Rozmawiałem z innymi - twierdzą, że w tym roku ten salon będzie słaby. Przewiduję, że będzie normalny, taki jak co roku. Sprawdzę na miejscu. - mówi dyrektor IS.
Tadeusz Gańczarczyk
0 komentarze:
Prześlij komentarz